Anna i Szczepan to postępowe małżeństwo w średnim wieku, reprezentujące tak zwaną klasę średnią wyższą. Wspólnie wychowują dwóch synów, z których starszy - Łukasz - burzliwie wkracza w dorosłość, a młodszy - Maks - lada moment ma przystąpić do pierwszej komunii świętej. Obie te okoliczności, na pozór zupełnie błahe, wywołują w rodzinie lawinowo postępującą siatkę zdarzeń, zmuszając bohaterów do wyjścia poza utarte schematy jasno zdeklarowanych postaw.
INTELIGENCI nie są kolejną opowieścią z tezą i morałem. Sztuka Modzelewskiego to raczej apel - wołanie o niknący dialog, którego stopniowe wymieranie powoduje rozłam nie tylko między formacjami politycznymi i kulturowymi, ale przede wszystkim - pomiędzy bliskimi sobie ludźmi. Poprzez losy czwórki bohaterów obserwujemy obraz globalnego kryzysu wartości, wywołanego nieumiejętnym obchodzeniem się z wolnością, do której nie dołączono instrukcji obsługi.
Reżyser Radosław B. Maciąg o INTELIGENTACH: „U Modzelewskiego fascynujące jest to, jak za sprawą dobrze skrojonego poczucia humoru potrafi on dobrać się do najbardziej niewygodnych tematów, z którymi zderzamy się na co dzień w naszej środkowoeuropejskiej rzeczywistości. Nie ma tu prostych tez i przegadanych monologów, wszystko dzieje się w ludziach, pomiędzy nimi - tak jak w życiu. Teoretyczne konflikty znajdują tu ludzką, namacalną postać osobistych tragedii, a wręcz - tragikomedii. W tym Modzelewski podobny jest Czechowowi - który stanowi dla niego jawne źródło inspiracji - że interesuje go żywy człowiek, nie abstrakcyjny problem. W wypadku INTELIGENTÓW akcent położony jest na konsekwencje, jakie niesie za sobą brak realnej komunikacji, komunikacja pozorna - dysfunkcja, która na niespotykaną dotąd skalę dotyka społeczeństwo XXI wieku. Słowa tracą tutaj swoją siłę, a spójna wizja świata, do której zdążyliśmy przywyknąć, wali się i potwornieje na naszych oczach, prowadząc do nieuchronnej katastrofy.”